Udział PFPŻ ZP w posiedzeniu sejmowej Podkomisji stałej do spraw monitorowania gospodarki odpadamiW trakcie posiedzenia sejmowej Podkomisji stałej do spraw monitorowania gospodarki odpadami w dniu 18 marca br., PFPŻ ZP zwróciło uwagę na ryzyka wynikające z przedstawionych przez MKiŚ założeń do projektu nowego systemu Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta.Głównym celem
posiedzenia Podkomisji stałej do spraw monitorowania gospodarki odpadami było
przedstawienie przez wiceministrę klimatu i środowiska, Anitę Sowińską, założeń
do projektu nowego systemu Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta
(ROP) w Polsce. Spotkanie miało charakter prekonsultacji.
Ministerstwo
Klimatu i Środowiska proponuje wprowadzenie systemu ROP opartego na monopolu
państwa, gdzie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej
pełniłby rolę operatora. NFOŚiGW zarządzałby systemem i
proponowałby stawki opłat dla wprowadzających na rynek opakowania i produkty w
opakowaniach. Stawki te byłyby zatwierdzane przez MKiŚ w drodze rozporządzenia.
Uczestniczący w posiedzeniu wiceprezes, dyrektor generalny PFPŻ ZP Andrzej Gantner zwrócił uwagę na poważne ryzyka wynikające z przedstawionych przez MKiŚ założeń do projektu nowego systemu Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta.
Wiceprezes PFPŻ ZP poinformował, że przedstawiciele aż 32 organizacji sektora rolno-spożywczego wystosowali wspólny apel do Prezesa Rady Ministrów oraz kluczowych przedstawicieli rządu, wyrażając poważne zaniepokojenie zaproponowaną przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska koncepcją Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP), która ma stanowić podstawę przepisów prawa regulujących funkcjonowanie gospodarki odpadami opakowaniowymi w Polsce.
Andrzej Gantner podkreślił, że założenia ROP przewidują stworzenie najdroższego i najmniej efektywnego środowiskowo system, który sprowadza wprowadzających do roli biernego płatnika bez żadnego wpływu na efektywność selektywnej zbiórki i zwiększenie recyklingu. Dodał również, że ekomodulacja opakowań w tym systemie jest fikcją, a system nie przewiduje żadnej formy współpracy pomiędzy producentami a recyklerami. "W Polsce nikomu nie trzeba udowadniać, jak kończy się socjalistyczny nakazowo rozdzielczy monopol Państwa w gospodarce. W gospodarce żywnościowej było to widać szczególnie wyraźnie. Jako sektor rolno-spożywczy nie chcemy recyklingu PRL, podwyżek cen żywności tylko po to, żeby sfinansować rozrost biurokracji i nieefektywny system, a także płacić za nie swoje opakowania i bez zachowania transparentnych i racjonalnych kosztów i reguły kosztu netto” - podkreślił Wiceprezes PFPŻ ZP.
Z treścią apelu organizacji rolno-spożywczych ws. ROP można zapoznać się tutaj >>
pełna lista aktualności
|