Zarządzenie weszło w życie 30 grudnia 2014 r. Rada Gospodarki Żywnościowej istniała od 2002 r. i stanowiła forum ogólnopolskich branżowych organizacji sektora rolno-spożywczego. W jej skład wchodzili przedstawiciele delegowani przez 63 organizacje (stowarzyszenia i izby gospodarcze). Rada pracowała poprzez posiedzenia ogólne i techniczne komitety branżowe.

- Z ostatnich wypowiedzi ministra Sawickiego można wywnioskować, że obecnie ma on inną wizję organów doradczych. Wydaje się, że szef MRiRW będzie chciał skupić się na konsultacjach z mniejszymi radami branżowymi - komentuje Jerzy Wierzbicki, prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego.

Janusz Rodziewicz, prezes Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy RP przyznaje, że żałuje, iż szef MRiRW podjął decyzję o likwidacji RGŻ. - W mojej opinii, rada stanowiła cenne forum fachowców. Na spotkaniach podejmowano tematy istotne dla całego sektora rolno-spożywczego. Chociaż debaty nie zawsze wiązały się z faktycznym doradzaniem ministrowi, gdyż Marek Sawicki z podejmowaniem decyzji doskonale sobie radzi, to możliwość wymiany poglądów pomiędzy przedstawicielami poszczególnych organizacji przynosiła wiele korzyści. Nadal istnieje potrzeba tego typu szerokiego porozumienia międzybranżowego - uważa prezes SRW RP.

Jak pisze w liście otwartym, były już przewodniczący RGŻ Bronisław Wesołowski - praca w Radzie była czysto społeczna, wymagająca osobistego zaangażowania intelektualnego, czasowego oraz finansowego. Wymagała ona często podejmowania trudnych kompromisów i decyzji, które stabilizowały opinie medialne i społeczne. Opinii publicznej przekazywane były opinie i stanowiska przez niezależnych ekspertów tworzących Radę Gospodarki Żywnościowej.

Dodatkowo Wesołowski zwraca uwagę, że sposób działania samorządu gospodarczego w formie Rady, był wysoko oceniany nawet przez światowe organizacje branży spożywczej. Jego zdaniem, działania RGŻ były ważnym impulsem dynamizującym wzrost przetwórstwa i dystrybucji żywności.

(Źródło: Portalspożywczy.pl)